Autor |
Wiadomość |
Sylvan
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mikołów k. Katowic
|
Wysłany: Czw 21:24, 02 Gru 2010 Temat postu: Opatrunek |
|
|
Witam
Posiada ktoś jakąkolwiek wiedzę na temat sporządzania opatrunków z ziół i innych darów natury? Chodzi mi takie, które pomagają w gojeniu się ran na ciele ( ciętych, kłutych itp...). Pomocne były by także informacje na temat opatrywania oparzeń w tenże sposób, lecz chyba widziałem już co nieco na ten temat na forum, więc w razie czego po prostu przeszukam
Za odpowiedzi z góry dzięki!
PS.
Zauważyłem, że forum nieco podupada więc nieźle było by nadać mu jakiekolwiek tchnienie życia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Wiedzmanna
Głos Gaju
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:34, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Sprawdzony przeze mnie opatrunek - na własnej pięcie - to opatrunek z liści babki. Na umytą stopę kładę lekko zgniecione ( stłuczone) listki babki zwyczajnej lub lancetowatej, przykrywam jałowym gazikiem, wkładam skarpetę i wędruję dalej. Listki wymieniam co pewien czas.
Ostatnio odkryłam fantastyczną moc imbiru - korzeń ścieram na tarce, dodaję trochę wody i 2 łyżki miodu, gotuję z 10 min. i przeciskam przez praskę. Smaruję ręce lub nogi, rozpuszczam parafinę - taką w granulkach i wkładam do niej kończyny. Owijam kocykiem na 20 min. a potem zdejmuję i zakładam rękawiczki lub skarpety na noc. Uratowałam tak ręce ojcu. Polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvan
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mikołów k. Katowic
|
Wysłany: Czw 23:44, 02 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jakie jest działanie takiego opatrunku z babki? Przyspiesza gojenie rany, uśmierza ból czy może jakieś inne właściwości?
O to samo chciałbym zapytać odnośnie imbiru. Na co pomógł i pomaga?
Chyba nie do końca zrozumiałem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krucza
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 0:01, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mi zawsze dziadek mówił, że odkaża - nie wiem, na ile to wiedza "medyczna" W każdym razie ja zawsze używałam stłuczonego liścia na skaleczenia będąc w terenie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiedzmanna
Głos Gaju
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 0:29, 03 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Opatrunek z babki przyśpiesza gojenie rany - zwłaszcza tzw. "podbicia". Tak mówią. Ja wkładam profilaktycznie do buta przed wędrówką. Mi pomaga. Przewędrowałam Bieszczady...
Imbir - mój ojciec , staruszek, ma problemy z krążeniem. Opisana wcześniej mikstura podziałała na niego rewelacyjnie. Zyskałam miano "babki czarodziejki" hihi. Imbir rozgrzewa a ciepły okład z parafiny utrwala działanie.
Wszystko co napisałam wypraktykowałam na własnym organizmie. U mnie działa ..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaira
Głos Gaju
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:24, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja od siebie dodam jeszcze, że zmiażdżone liście babki świetnie sprawdzają się na pokrzywowe poparzenia Sprawdziłam na młodszej siostrzyczce, szybko po okładzie przestała płakać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvan
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mikołów k. Katowic
|
Wysłany: Sob 19:57, 04 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
O tak, to przyda się na pewno Kiedyś z kolegą przeprawiliśmy się przez 'pokrzywowy las' i nie spaliśmy przez trzy noce z powodu poparzeń... Nie pomagało nic... Od fenistilu przez cebulę aż po ocet... ; D
Wygląda na to, że najlepsza na wszelkie rany jest babka, no i ogólnodostępna.
W te wakacje wybieramy się z przyjaciółmi na survival, co jeszcze może się przydać? Mam na myśli jakieś w miarę dostępne w przyrodzie zioła na dolegliwości. Np. ból brzucha itp. Takie pospolite
Z góry dziękuje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaira
Głos Gaju
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 13:47, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Powiem tak, jeżeli wybieracie się na survival, to gorąco polecam książki pana Łukasza Łuczaja, szczególnie "Dzikie rośliny jadalne Polski". Książka nie ma zbyt wygórowanej ceny, pewnie można też używaną znaleźć, a jest naprawdę ogromną skarbnica wiedzy. Ja z moim lubym się w nim zaczytujemy Poza tym jego strona internetowa: [link widoczny dla zalogowanych] Pan Łuczaj pisze także artykuły do "Wróżki", którą ja akurat regularnie kupuję Także szczerze polecam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiedzmanna
Głos Gaju
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:58, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A ja polecam stronę blogera o nicku Dąb. Wykorzystywałam jego pomysły. Są fantastyczne
[link widoczny dla zalogowanych]
Woodcraft czyli polskie puszczaństwo to wspaniała sprawa dla miłośników przyrody - tej prawdziwej, dzikiej.
No i przypominam o ostrożności w korzystaniu z ziół. Działają one długofalowo i potrafią zaszkodzić nieumiejętnie użyte lub w nadmiarze.
Pozdrawiam "Pod błękitnym niebem"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylvan
Dołączył: 02 Gru 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mikołów k. Katowic
|
Wysłany: Nie 21:16, 05 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
---
Ostatnio zmieniony przez Sylvan dnia Nie 21:19, 05 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiedzmanna
Głos Gaju
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:54, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Hmmm... coś nie tak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Veri
Dołączył: 03 Lip 2010
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Środa Wlkp.
|
Wysłany: Pią 15:56, 10 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Sylvan w jakie tereny wybieracie się na ten survival?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|