Autor |
Wiadomość |
Nathaira
Głos Gaju
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:28, 19 Cze 2007 Temat postu: kaszel |
|
|
Z Anglosaskiej Ksiegi Zaklec:
kilka kropli miodu, nasiona podbialu i kopru (utluc) wymieszac z miodem i dobrze popieprzyc. Spozywac 3 lyzki rankiem po nocnym poscie.
powiem szczerze, ze jeszcze nie probowalam owego przepisu.. nie bylo okazji
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Idril
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 9:49, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
to ja postaram sie w przyszlosci wyprobować, jakoże regularnie mam problemy z gardlem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianka
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 11:19, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Podbiał,potwierdzam, ma dość silne właściwości wyksztuśne, więc należy uściślić,że na kaszel,owszem-ale suchy, może być z powodzeniem stosowany. Koper...o ile wiem ma zastosowanie ochronne przy dolegliwościach żołądkowych, jest też roślinką uspakajającą.
Pieprz:)
Ogólnie moim zdaniem warto wypróbować.
Pozdrowienia,Bianka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiedzmanna
Głos Gaju
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:17, 21 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wypróbowany przepis: główka czosnku, 4 cytryny, trochę cukru - posiekane, wymieszane, uchroniło przed kaszlem, katarem, przeziębieniem ludzi na suwalszczyźnie w czasie ulewy tygodniowej. I wiedzma też piła, nawet w ramach wyczynu jadła mieszaninę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eileen
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze światłości:)
|
Wysłany: Nie 13:42, 22 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no... podbiał jest w końcu stosowany nawet w tabletkach
a miód to już klasyka...
czosnek osobiście polecam też.chociaż sama nie znoszę jego smaku ani moje dziecko,ale kupiłam go w tabletkach:czosnek+pokrzywa.
mały chodzi do przedszkola-tam łapie każde przeziębienie,kaszel miał chyba poł roku bo nawet antybiotyki nic nie dawały,kaszel wracał(rodzice pod moja nieobecność poszli do lekarza z nim,bo ja z nim nie poszłam-dawałam mu wtedy domowy syrop z cebuli-lekarz zapisał antybiotyk:nawet nie wykupili bo już znają moje stanowisko (uznalam to za moje małe zwycięstwo:) )
no i kupiłam czosnek... po tygodniu kuracji kaszel zniknął na długie miesiące...a jak tylko zaczyna pokasływać rozcieram mu tabletkę i jest zaraz ok:)
czosnek i ciepłe kakao potem:) na każde zakarzenie pomaga:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianka
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:25, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A ja uwielbiam czosnek.
Ale żeby zjeść całą główkę i to z czterema cytrynami...o nie, dziękuję bardzo.
Ja mogę polecić zwykłe masło (ale masło na miłość bogów a nie żadne mixy i margaryny) utarte z posiekanym drobniutko czosnkiem (ilość zależna od gustu) z solą na ciemnym pieczywie...mmmm- ale raczej zimą lubię takie uczty.
pozdrowienia,Bianka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Craig Liath
Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 9:01, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Mmh...Muszę wypróbować na mój tragiczny kaszel, ale zdecydowanie to pierwsze bo czosnku nie tknę choćby nie wiem jaki był zdrowy i jak mógł pomóc, brr...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eileen
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze światłości:)
|
Wysłany: Pon 13:16, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no to właśnie tabletki łykasz i nie czuć smaku:) mi od razu pomogło a waśnie jakiegoś wiruska albo bakterie złapałam,moja mama i mój synek też.i wszyscy się czosnkiem kurujemy:) ja do tego uwielbiam kanapki z pomidorkiem i na to sól i pieprz i ten pieprz też podobnie działa.papryka ostra pewnie też-w ogóle ostre przyprawy. cebule np. kładę na chleb jak mnie gardło boli i przechodzi zaraz.właśnie przez te substancje powodujące ostrość(nie wiem co olejki jakieś itp)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiedzmanna
Głos Gaju
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:54, 31 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
CL - nie mam zamiaru przekonywać cię do czosnku, ale pieczony na grillu jest super i ma te same właściwości co surowy. Na dodatek jest łatwiej trawiony, bo nie drażni trzustki. Ja się nim zajadam, a potem patrzą na mnie jak na pogromcę wampirów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaira
Głos Gaju
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:15, 28 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Ostatnio mecze sie z kaszlem pare tygodni.. az w koncu trafilam na taki patent -zalac letnia woda korzen prawoslazu , przecedzic i wypic -dziala! kaszel przechodzi kto jeszcze tego sposobu nie zna, polecam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wiedzmanna
Głos Gaju
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:17, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
No to dorzucę sprawdzony na sobie syrop - nalewkę z owoców czarnego bzu:
3 szklanki owoców mocno dojrzałych zasypałam szklanką cukru. Postało to 3 dni a jak puściło sok, dodałam pół szklanki sypirytusu i zostawiłam na oknie w kąpieli promieni słonecznych na 2 tygodnie. Zlałam, przesączyam przez gazę, przepłukałam owoce przegotowaną zimną wodą i odstawiłam na kolejny tydzień.
Pod koniec września przyplątało się paskudne grypsko z zapaleniem oskrzeli. Kaszel mało mi płuc nie rozerwał. Aplikowałam sobie syroponalewkę wieczorem - 50ml piłam wolniutko, czując jak szczypie po obolałym gardle. Kaszel minął dość szybko ale profilaktycznie zażywam codziennie dużą łyżkę tej mikstury.
|
|
Powrót do góry |
|
|
borowiak
Głos Gaju
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:48, 04 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Wiedźmo twój przepis to czysta szarlataneria, do pół szklanki spirytusu to można wszystko dodać- i działa- taaraa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szerszen
Głos Gaju
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:49, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Borowiaku, czysta szarlataneria to była u Nathairy...
Po dobrym popierzeniu zdrowie wraca zawsze
|
|
Powrót do góry |
|
|
borowiak
Głos Gaju
Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:12, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Czyli cale to ziołolecznictwo to bujda? Wystarczy sam pieprz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szerszen
Głos Gaju
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:09, 05 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Pieprz to też bujda... pieprzenie jest lepsze.
No i wódka... ale to raczej po niż przed - choćby po to żeby pamiętać z kim
|
|
Powrót do góry |
|
|
|