Autor |
Wiadomość |
Idril
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:04, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Haha! Czekamy na efekty:P
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nathaira
Głos Gaju
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:03, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Heh mam jakis taki kolor blizej niezidentyfikowany ale lepsze to niz byc jasna szatynka ale sama henna jest super!! nadaje wlosom puszystosci, blasku i sa mile w dotyku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keriann
Administrator
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Sob 15:04, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja stosowałam henne przez kilka lat, teraz przerzuciłąm się na farby, bo po paru latkach włosy zaczęły być bardziej sztywne, "szczotkowate"i przestały się kręcić. Henna "okleja" strukturę włosa i przez to wzmacnia go, ale jednocześnie usztywnia i po długim stosowaniu właśnie wyprostowuje. Za to ma piękne kolory. Generalnie płukanki z kory dębu i orzechu przyciemniają włosy, ale to już pewnie wiecie.
Ja się ostatnio odrudziłam, mam brązowe i też jest ok
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaira
Głos Gaju
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:03, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Henna jest the best jesli chodzi wlasnie o gladkosc wlosow ( prostowanie to nie wiem, bo mam naturalne idealnie proste wlosy ) Faktycznie, nie wiem jak jest po czasie stosowania Hmm ale farbowac moich wlosow to nie umie wiec farbe musialam zastosowac, ale oplacilo sie!! w koncu jestem ruuuuda!
Pzdr =)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolus
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pią 20:33, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Coś na zdrowe włosy powiadacie? No cóż, jestem chłopakiem, więc nie znam się na tym zbyt dobrze, ale zaraz znajdę swoją "Wielką księgę ziół"... Sekunda...
O, jóż mam... :
Do nadania rudego odcienia
No dobra piszą że nagietek. Wywar z 60 g i 4 szklanek wody gotować pod przykryciem 20 min... polewać włosy wywarem nad jakąś miseczką i zbierać płyn i znowu polewać, tak długo, jak to możliwe.
Szafran w ten sam sposób.
Hehe, mogę jeszcze napisać coś o pielęgnacji skury, ale mi się niechce...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keriann
Administrator
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 17:07, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nagietek poza tym jest świetny na choroby skóry, sądząc z właściwości, powinien na łupież pomagać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianka
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:24, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
A ostatnie poważne badania dowodzą,że można by nagietka wykorzystać do walki z komórkami nowotworowymi; świetnie sprawdza się przy zmianach w obrębie żołądka. Teraz jest pod lupą naukową-przetransformowywany na tysiące sposobów w celu wyciągnięcia z niego wszystkiego co się tylko da, by pomóc w walce z rakiem.
Bianka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Keriann
Administrator
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Czw 14:49, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ciekawe, mam nadzieję, że się komuś uda opracować dobry środek- w dodatku naturalny! A a propos raka, słyszeliście coś może nt badań nad gatunkami Hypericum: Hypericum Mysorense i Hypericum Hookeranum. Podobno zwykły dziurawiec też ma jakieś właściwości cytotoksyczne, ale te dwa gatunki rzekomo można też wykorzystwać do walki z nawracającą opryszczką (niekoniecznie na ustach)- jak przeczytałam na pewnej stronie poświęconej wirusem Herpes, nie jestem jednak pewna, co do jej wiarygodności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianka
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:39, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie,ja o takich badaniach nie słyszałam.
Pozdrowienia,Binka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Liadan
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 15:40, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Hej!
Jako młoda i niedoświadczona pytam bardziej obeznane koleżanki co by mi powiedziały czy są jakieś naturalne, lub jakiekolwiek inne metody przeciwdziałania promieniom słonecznym na kolor włosów? Moja znajoma ma ciemny brąz a ostatnio z przerażeniem stwierdziła, że robi się blondynką. Czy to w ogóle możliwe?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:37, 12 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wiem, ze są czasem jakieś odzywki do włosów z filtrami przeciwsłonecznymi... Tylko nie wiem czy to działa na to zeby nie jasniały czy zeby się nie niszczyły
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eileen
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze światłości:)
|
Wysłany: Sob 14:28, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
szampony i odzywki z filtrami:) i maski chyba też np. dla włosów farbowanych-wiadomo-ochrona koloru musi być
co do skory-ktoś pisał o glince-glinki mamy zielone,czerwone i białe-trzeba poszukać a znajdzie się 100% naturalne,bez dodatkow chemicznych. są rewelacyjne ale trzeba dobrać glinkę do cery.sa też mieszanki np. czerwoną glinkę z białą...
osobiście polecam algi:) takie z saszetki Bio-activ sprzedaje.mozna je jeść i mozna nakładać na skórę.są dobre dla każdej skóry i na każde problemy:) więc baaardzo polecam:) potrafią zdziałać cuda :)nawet na rozstępy po karmieniu:)
a włoski ja miałam proste jak druty-gęste i niepodatne na zadne fryzjerskie sztuczki.klapnięte jak...jak z wody
zrobiłam sobie trwałą w październiku- i włoski uniesione u nasady(efekt trwa pół roku:) ) do tego miękkie,puszyste,mimo przerzedzenia przed zabiegiem trwałej,teraz jest ich więcej:) mam włosy ciężkie, za łopatki a włosy nadal puszyste i lekko kręcone po 10 miesiącach od trwałej i wcale się nie zniszczyły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:34, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ach to do trwalej ja mam pytanie:)
Planuję sobie zrobić, ale nie loki tylko takie drobne fale:)
I pytanie:
Czy jesli mam wlosy troche przesuszone (od polowy w dol) to jest mozliwość, że zrobi mi się na glowie siano-szopa??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eileen
Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze światłości:)
|
Wysłany: Nie 13:11, 15 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
no,niestety.... moze się zrobić szczególnie w pierwsze dni kazda trwała to szopa: trzeba tak ze dwa trzy dni odczekać-sporo się zmienia przez te pare dni. ja miałam robione na grubych wałkach, to pierwsze dwa dni wygladałam jak pudel potem się ładnie dopiero ułożyły.
na małych wałkach moze wyjść... efekt owcy takze najlepiej wybrać dobrego fryzjera i ziołową trwałą zamiast zwykłej... krócej trzyma ale mniej osłabia włosy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 14:15, 15 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ja chce na grubych:) Znajoma miala robioną na grubych i wyszły właśnie takie drobne fale:) Przez kilka dni nie bede wychodzic z domu najwyżej;P
Będę musiała się ruszyć do fryzjerki, zeby mi powiedziała czy bedzie szopa czy nie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|