|
|
Autor |
Wiadomość |
mira
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Czw 16:15, 05 Lut 2009 Temat postu: jestem... |
|
|
W sieci na pewnym blogu znalazłam taki oto tekst . Autorka blogu znalazła go ja anglojęzycznej stronie dość dawno i nie pamięta , kto jest autorem , niestety.
Jestem z surowych szczytów gór, starych kamieni i lasów Północy, z szarego mydła, klawiszy pianina, wiolonczeli i świec z pszczelego wosku, z cichych kotlin zarośniętych liśćmi i czystej wody spływającej po stoku wzgórza.
Jestem z zatopionych wiosek śpiących pod powierzchnią rzeki, z porzeczek i jeżyn, z pociągów huczących w nocnej ciszy i stad dzikich gęsi rysujących się ciemnymi sylwetkami na tle księżyca.
Jestem z cedrowych ogrodzeń, błotnej wiązówki, liści klonu i żołędzi, z orlików i dzikich orchidei kwitnących w ukryciu zielenią i złotem.
Wywodzę się z Cyganów, farmerów i wojowników, z poetów i ogrodników, ze zbieraczy dzikiego ryżu, wędrujących po niedostępnych kniejach i tańczących w świetle księżyca, z rodu nomadów, którzy słyszeli muzykę opowiadającą o tym, co się zdarzy i wychodzili naprzeciw wielkim i małym przygodom, w podróży kierując się gwiazdami.
Jestem z upartej samowystarczalności, oszczędności, cierpliwości, wytrzymałości i śmiechu.
Z wiary, że świat jest pełen opowieści i należy słuchać ich ukrytej muzyki, że nie wolno czynić innym, co tobie niemiłe, za to trzeba praktykować przypadkowe akty dobroci i bezsensowne akty piękna, że dostajesz od życia to, co mu dajesz, a nawet więcej, że rozpoczęcie dnia z uwagą i wdzięcznością to najlepszy start.
Jestem z tych, co chodzą na mszę, mnichów i samotnych poszukiwaczy, z praktykujących wielką ciszę, medytujących, wyznawców z gajów, śpiewających mantry i odprawiających rytuały.
Wywodzę się z niezliczonych generacji mądrych kobiet, z wielu przodkiń, które teraz stoją za mną i idą u mojego boku śpiewając, gdy ja podążam tą samą ścieżką. Jestem z paproci, miodu i dzikich grzybów, z jabłek, świeżych, ogrodowych pomidorów, kolendry, ostrej papryki i ryżu.
Ze słonecznego światła, dryfujących chmur i zmierzchu, z wilków, ogromnych połaci śniegu i zorzy polarnej, pochodzę od Starej Dzikiej Matki i jej zmieniających się bez końca pór roku: wiosny, lata, jesieni i długich, północnych zim.
Jestem z książek, bibliotek i okularów do czytania, ze sztuki, płótna, pędzli i fotografii, z niezapisanych dzienników i ręcznie czerpanego papieru, ze starych, dębowych mebli, glinianych naczyń i sreber mojej babki, ze śpiewu ptaka, z dzwonków na wietrze i synogarlic gruchających pod dachem o świcie. Składam się z magii, zadowolenia, spokoju i słuchania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bianka
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:31, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Brzmi jak Pincola Estes, albo przynajmniej jak ktoś kto się nią inspirował i jest piękne. Tylko huczące pociągi i zatopione wioski mi nie pasują
|
|
Powrót do góry |
|
|
mira
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Pią 10:37, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Też tak myślę , wstawki 'cywilizacyjno- techniczne' można by opuścić .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szerszen
Głos Gaju
Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:05, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Czemu? Przecież to kawałek naszej natury...
To tak jakby mrówkom zabrać mrowisko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
mira
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Sob 11:35, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Szerszeniu masz rację ,ale jak czytam o górach, kotlinach i wodzie to tak miło się robi.... a potem ten pociąg
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krucza
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 13:54, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A czy ja wiem? Ja osobiście uwielbiam pociągi, jazdę wiosennym słonecznym dniem w otwartych drzwiach pociągu, nocną jazdę na długich trasach przez całą Polskę, pęd który rozwiewa włosy kiedy się wygląda przez okno, zagubione stacyjki gdzieś w lesie, wstający nad górami świt witany kiedy się wysiada z pociągu...
W pociągu można spotkać niesamowitych ludzi, z którymi być może w innej sytuacji nie zamieniło by się słowa, można słuchać opowieści, dowiadywać się różnych rzeczy, dzielić historiami...
Dla mnie to ma taki sam czar jak Księżyc, doliny, szerokie pola.
Pociągi z różnych publicznych środków transportu chyba mają najwięcej magii
Ostatnio zmieniony przez Krucza dnia Sob 14:01, 07 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mira
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Sob 14:54, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
to chyba jeździmy innymi pociągami . Kiedy ja jadę, to jest jak w Afryce -ludzie na ludziach i na bagażach i każdy narzeka . Ja wtedy wyciągam książkę i znikam na czas jazdy .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaira
Głos Gaju
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:06, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja również bardzo lubię pociągi.. mają w sobie to coś A poemat mi się podoba, cały
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krucza
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 20:48, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Mira - to pewnie wszystko zależy od nastawienia
Chociaż na tej trasie od nas do/z Wrocka to faktycznie się czasem delikatnie mówiąc "irytujący" współpasażerowie zdarzają
|
|
Powrót do góry |
|
|
mira
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 59
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocław
|
Wysłany: Pon 13:42, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Irytujący to łagodne określenie, kiedyś zdarzyło mi się nieszczęśliwie usiąść obok starszej pani . Jak wysiadałam z pociągu znałam całą historię chorób jej i rodziny , mimo że dzielnie się chowałam za okładka magazynu . masakra .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krucza
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pon 23:36, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Hm, prawdę mówiąc to mi nawet takie panie nie przeszkadzają... Byleby zachować spokój i z owym spokojem słuchać o czym nawijają A czasem można się czegoś ciekawego dowiedzieć
Gorsi są upierdliwcy, którzy się czepiają wszystkiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianka
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:50, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Krucza,jak tak to opisałaś....to oczywiście pociągi mają swoje uroki, sama uwielbiam nimi podróżować. Ale huk przejeżdżających pociągów w zestawieniu z całą resztą naturalnych kształtów, dźwięków i kolorów gryzł mi się.
Szerszeniu, hm, trzebaby zdefiniować chyba słowo "natura" bo mi nijak pociągi nie mieszczą się w zbiorze elementów, jakie mogłabym nazwać naturalnymi. Rozumiem, że chodzi Tobie o otoczenie i tło dnia codziennego- i tu zgoda. Ale pędzące po torach pociągi wcale mi się nie wpasowują w świat natury. Zaliczyłabym je raczej do świata kultury, który potrafi być piękny, owszem. Powstaje pytanie jak daleko można rozszerzyć znaczenie słowa "natura" i czy nie straci ona na takim rozszerzeniu swej wyjątkowości i specyfiki, czy wręczając w jej ręce wszelkie twory Ziemi czy człowieka nie doprowadzimy do tego, że wszelkie jej atrybuty zginą w bałaganie tych wszystkich przejawów działalności ludzi.
Osobiście wolę myśleć , że jest Pani Natura i Pani Kultura i każda z nich ma swoje piękne strony
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krucza
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 10:18, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Hm, w tym tekście akurat strefy obu Pań się bardzo ładnie przenikają, ich dobre strony są wymieniane bez wartościowania która z nich lepsza
Może ten dysonans wynika z tego, że czasem zdarza się nam stawiać Naturę i Kulturę/Cywilizację po dwóch stronach barykady?
Oczywiście w tej chwili generalizuję i zastanawiam się ogólnie...
Ostatnio zmieniony przez Krucza dnia Wto 10:20, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nathaira
Głos Gaju
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:27, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też osobno stawiam Panią Naturę i Panią Kulturę. Choć można pójść takim tokiem myślenia: mrówka jest tworem natury, prawda? zbudowane przez nią mrowisko też jest tworem natury, umiejętności mrówek itd. więc gdyby pójść tym właśnie tokiem myślenia to i pociąg może być tworem P.Natury bo pociąg zrobił człowiek, który jest jej tworem, dzięki swojemu mózgowi, który jest tworem natury.. etc. etc..
No i gdyby tak myśleć to i P.Kultura mogłaby być tworem P.Natury..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bianka
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 14:05, 10 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
można powiedzieć że mrowisko jest tworem kultury mrówek, ale dla człowieka jest twoem natury
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|