|
|
Autor |
Wiadomość |
Keriann
Administrator
Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 21:45, 29 Sty 2008 Temat postu: Lord of the Dance w Polsce- 1-2 marzec 2008 |
|
|
My już mamy bilety na sobotę, na 20.00 w Wawie, jeśli ktoś chce dołączyć (także po pokazie- wybieramy się jeszcze po knajpach)- będzie nam miło
LORD OF THE DANCE
Warszawa, Sala Kongresowa, 01.03.08, godz. 20; 02.03.08, godz. 16 i 19, Wrocław, Hala Ludowa, 03.03.08, godz. 19, Poznań, Hala Arena, 04.03.08, godz. 19. „Lord of the Dance” to doskonały przykład kunsztu irlandzkich tancerzy, którzy za pomocą uniwersalnego języka tańca przedstawiają klasyczną opowieść o walce dobra ze złem, poprzeplataną wątkami miłosnymi. Widowisko zachwyca niezwykłymi umiejętnościami stepowania, wyszukanymi strojami i niewiarygodnie trudną choreografią, opracowaną przez Michael’a Flatley – pierwszego w historii Amerykanina, który zwyciężył w Ogólnoświatowych Mistrzostwach Tańca Irlandzkiego. Flatley znalazł się w Księdze Rekordów Guinness’a jako właściciel najszybszych nóg na świecie – tancerz wykonuje imponującą liczbę 35 uderzeń stopą na sekundę. Megawidowisko, które stworzył, postawiło irlandzki taniec w światłach reflektorów i wywołało falę fascynacji celtyckim tańcem. Piękna, dynamiczna muzyka w połączeniu z efektami specjalnymi zabierają widzów w pełną przygód magiczną podróż po krainie celtyckich tradycji. Artyści zadziwiają szybkością ruchów, która ani odrobinę nie ujmuje ich popisom perfekcyjnej precyzji. Show urzeczywistnia wiarę jego twórcy i reżysera w to, że muzyka i taniec mają moc docierania do serc i jednoczenia ludzi, bez względu na miejsce, z którego się wywodzą.
„Lord of the Dance” rzucił na kolana pięćdziesiąt milionów widzów w każdym wieku i w każdym z sześćdziesięciu krajów, w których wystąpił. Podczas tego widowiska sale zawsze są pełne. „Lord of the Dance” jest najczęściej komentowanym w mediach przedstawieniem w historii widowisk muzycznych i absolutnym rekordzistą, który przyniósł, jak dotąd, bajońską sumę $500,000,000
z wpływów kasowych. W Australii wiadomość o przyjeździe tancerzy wywołała istną euforię. W zaledwie dwa tygodnie wyprzedano 250 000 biletów.
To, co podczas występów pokazuje „Lord of the Dance”, to coś o wiele doskonalszego od tańca. Umiejętności artystów przechodzą najśmielsze oczekiwania, dostarczając widzom wrażeń, które na zawsze pozostają w pamięci. Widowisko stanowi jedyną okazję, by poznać unikalny czar autentycznej, irlandzkiej kultury.
ze strony:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Idril
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:44, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
I jak wrażenia?
Ja byłam wczoraj i jestem zachwycona:) Wcześniej na żywo widziałam Gaelforce dance i Rhythm of the Dance, które owszem podobały mi się i byłam pod wielkim wrażeniem. Ale Lord było niesamowite i jeszcze bardziej powalające:)
Żeby utrzymać tradycję, która utworzyła się w zeszłym roku po Rhythm of the dance - gromadką pobiegliśmy tropić autokar:) I mam autografy solistów-aaaaaa!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aldis
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 15:52, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A ja nie byłam. Dla mnie Lord jakoś tak... nie wiem Może przez to że jestem za tradycyjnym tańcem irlandzkim a nie mieszaniem go z teatrem tańca. To prawda że Majkel odszedł na emeryturę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:54, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Z tego co wiem to prawda. Z drugiej strony on ma już chyba 49 lat;)
Flatley kiedyś był naprawdę świetny - widziałam nagrania z zawodów bodajze, na serio wymiatał. A szoł ma to do siebie, że musi być machanie rękami itd;P Osobiście wolę Riverdance, które jest bardziej tradycyjne:)
Ale żadnego z tancerzy, którzy u nas bylinie kojarzyłam.
Szkoda, ze Gillian Norris już nie tańczy w LOTD, ona wymiatała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aldis
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto 22:17, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Ano, była świetna. Moi znajomi znają ją osobiście bo prowadziła kiedyś warsztaty. Mówią że jest niesamowita Teraz w Opolu jest Carantouhill z jakimś zespołem polskim tańca irlandzkiego. Jednak nie zasłyszałam jakim == Orientuje się ktoś?
Z Riverdance fajny jest Colin... genialnie tańczy i jest całkiem przystojny... chociaż niski Idril, byłaś teraz na feszu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Idril
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:03, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety nie jechałam do Karkowa, bo nie miałam czasu, żeby się przygotować... A dla samego slip jiga to nie chciało mi się tyle kasy wydawać A Ty byłaś??
Gillian prowadziła warsztaty? Kiedy, gdzie, ojej! Pewnie gdzies daleko i i tak nie mialabym kasy na to:P
Carrantuohill współpracuje z Reelandią (Warszawa) i razem tworzą "Touch of Ireland", które to widziałam już dwukrotnie i jest świetne:)
Colin jest świetny, no i nie smaruje klaty tłuszczem;P
A z Lorda solista też nie był powalająco wysoki;P Moze na DVD dobrali tak wszystkich, żeby ładniej wyglądało. Bo jak ja widziałam, to jedna tancerka była naprawdę niska. (Moje szanse rosną)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|