FAQ Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj
Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Szukaj

homeopatia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Terapie naturalne
Autor Wiadomość
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:55, 12 Gru 2008    Temat postu:

Ano takie ziółka jak pije Nathaira zaszkodzić z pewnością nie mogą. Tak, uważam, że są dobrą profilaktyką i mogą naturalnie wzmacniać organizm i pobudzać jego organy do efektywniejszej pracy.

Bianka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borowiak
Głos Gaju



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:31, 12 Gru 2008    Temat postu:

to ja poproszę o listę tych szkodliwych jadów Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 13:36, 12 Gru 2008    Temat postu:

jak szalej jadowity, kąkol polny, cis pospolity,pokrzyk, bieluń itp?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaira
Głos Gaju



Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:26, 12 Gru 2008    Temat postu:

Szerszeniu mięsa nie jadam Smile a chlebek tylko ciorny Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerszen
Głos Gaju



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:19, 12 Gru 2008    Temat postu:

A ja na potęgę. Dzień bez mięsa oznacza u mnie dzień wyjątkowo postny. A chleba w zasadzie wcale.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaira
Głos Gaju



Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:50, 12 Gru 2008    Temat postu:

no jak kto lubi i uwaza.. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:03, 13 Gru 2008    Temat postu:

czy rozgorzeje dyskusja nt. czy człowiek był, czy nie był pierwotnie mięsożerny? Znam obie teorie. Podobno nie był bo nie trawi porządnie białka i dostaje jelitowych kamieni od mięsa a z drugiej strony podobno po coś ma kły no i czy widział ktoś dziś jakiegoś mamuta-nie, wszystko pożarte.
Inna rzecz, że mięso kiedyś i mięso dziś- to sklepowe, z konserwantami, słoną wodą, podejrzanego pochodzenia itp to dwie różne sprawy. Z takim mięsem chyba raczej należałoby być ostrożnym i ograniczyć spożycie do minimum. Inna rzecz pyszna dziczyzna, ale to wszyscy wiemy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
borowiak
Głos Gaju



Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:08, 13 Gru 2008    Temat postu:

np. dzika gąska Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaira
Głos Gaju



Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 11:17, 13 Gru 2008    Temat postu:

e no nie wszysycy wiemy że pyszna Wink i nie wszyscy chcemy wiedzieć Smile

a co do kłów.. cóż to za kły.. kiełki jakieś chyba Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:24, 13 Gru 2008    Temat postu:

Ogólnie człowiek jest wszystkożerny, niestety. A dziczyzna może być, jeśli się na to odpowiednio spojrzy o niebo lepsza (pod każdym względem, już na samym końcu smakowym) od mięsa niewolonych, zarzynanych w bólu w masarni zwierząt hodowlanych. Co ma lepszą energię,zdrowie, witalność, ukrytą wiadomość o sobie samym, która poprzez spożywanie staje się częścią nas? Krowa spędzająca dnie w brudnej hali, żyjąca całe swoje biedne życie w niewoli, zabijana okrutnie czy np dzik, żyjący na wolności, zgodnie z naturalnymi rytmami, swobodnie?
Ja właśnie nie wiem jak to z tymi kłami jest, są w sumie tylko 4, u jednych bardziej u innych mniej wyrośnięte, ogólnie skłaniam się do teorii że człowiek jest po prostu wszystkożerny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nathaira
Głos Gaju



Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 14:49, 14 Gru 2008    Temat postu:

wiesz Bianko ja wychodzę z założenia, że gdyby człowiek sam własnoręcznie upolował sobie to zwięrzę, podziękował Bogu/bogom za ten dar, to jest to do przyjęcia... ale tak jak mówisz człowiek faktycznie jest chyba wszystkożerny.. więc ja wybrałam wegetarianizm Smile myślę, że jest to kwestia wyboru właśnie, bo człowiek ma wolną wolę Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerszen
Głos Gaju



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 9:00, 15 Gru 2008    Temat postu:

Niedawno przerabiałem tę dyskusję, wiec ordynarnie przekleje swojego posta z innego forum, wybaczcie wiec, ze czesc zwrotów jest oderwana - bo jest fragmentem dyskusji - dosc zazartej.:

Wiem, że wiki nie jest najfajniejszym źródłem informacji... ale zacznijmy od tego
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] - tu masz dane z muzeum

"Prawdopodobnie Homo habilis był padlinożercą. Naukowcy wywnioskowali to z tego, że narzędzia, którymi się posługiwał, nie były dobre do polowania na większą zwierzynę. W wąwozie Olduvai polował na żółwie i małe gryzonie.

Naukowcy dowodzą, że właśnie jedzenie mięsa przyczyniło się do jego rozwoju. Dzięki takiemu pożywieniu proces uczłowieczania doznał gwałtownego wzrostu."

i nieco pozniejszy:
[link widoczny dla zalogowanych]

oraz "Pitekantropusik" z kulturą łowiecką
[link widoczny dla zalogowanych]

Co do witaminy B12 - z tego co wiem to aktualne badania potwierdzają iż właśnie jej braki powodują np. wystąpienie zachowań autystycznych - zwłaszcza u małych dzieci, gdzie organizm dopiero się kształtuje.
Wegetarianinem byłem krótko - musiałem przestać, właśnie ze względu na (sic!) kłopoty zdrowotne. W tej chwili z "leków" (leje wodę na Twój młyn) potrzebuję jedynie cebuli i czosnku, czasem innych roślin leczniczych. UWAGA: Spożywając w zasadzie codziennie mięso (z wyłączeniem mleka krowiego) oraz owoce i warzywa.
Jak się okazało truła mnie (sic!) roślina a raczej rośliny zawierające gluten a nie zwierzęta.

Oczywiście, że w klimacie ciepłym (np. w Indiach) można żyć na owocach i warzywach - ale wynika to z warunków naturalnych a nie z tego, że człowiek jest stworzony do wcinania sałaty. Dla odmiany na północy podstawą diety są produkty mięsne. U nas mamy klimat przejściowy, ma to swoje zalety - w zależności od stopnia cywilizacji, w jakiej żyjemy i od naszych upodobań możemy wybrać dietę jaka nam bardziej odpowiada, jednak nie zmienia to faktu wszystkożerności człowieka. Czym innym jest filozofia, wedle której się żyje a czym innym budowa biologiczna.
Nie mówisz również całej prawdy odnośnie braków substancji na diecie wegetariańskiej:
[link widoczny dla zalogowanych]

"Puryści wegetarianizmu
powinni zadbać o uzupełnienie deficytowych mikroskładników odżywczych suplementami. Te najważniejsze to: witaminy B12 i D, L-karnityna, koenzym Q10, kwasy omega-3 i kreatyna. Można je nabywać w aptekach, zielarniach, sklepach ze zdrową żywnością i odżywkami. "

Braków tych nie widać po miesiącu czy dwóch, a dopiero po paru latach...
i dalej o skutkach:
"Witamina B12
niedobór sprzyja niedokrwistości, niedotlenieniu mięśnia sercowego, schorzeniom neurologicznym, chorobom umysłowym, zaburzeniom zdolności poznawczych i pamięciowych, obniżeniu aktywności fizycznej, niedoborom wzrostu, utracie masy mięśniowej (uwiąd starczy).
Witamina D
niedobór sprzyja krzywicy, niedoborom wzrostu, próchnicy, utracie masy kostnej (osteoporoza), infekcjom wirusowym, chorobom stawów (osteoartroza), łojotokowi, nowotworom układu pokarmowego i przedwczesnemu starzeniu.
Kreatyna
niedobór sprzyja niewydolności mięśnia sercowego (serce starcze), peroksydacji lipidów (uszkodzeniom wywoływanym przez wolne rodniki), osłabieniu aktywności witaminy E, obniżeniu aktywności fizycznej i umysłowej, utracie masy mięśniowej (uwiąd starczy).
L-karnityna
niedobór sprzyja otyłości, miażdżycy, chorobom serca, schorzeniom neurologicznym i neuronalno-mięśniowym, cukrzycy i kwasicy metabolicznej.
Koenzym Q10
niedobór sprzyja chorobom serca, miażdżycy, infekcjom, paradentozie, peroksydacji (uszkodzeniom przez wolne rodniki), nadciśnieniu i nowotworom.
Kwasy tłuszczowe omega-3
niedobór sprzyja miażdżycy naczyń, chorobom serca, udarom mózgu, niewydolności nerek, schorzeniom stawów (osteoartroza). "

================
A sam ostatnio dla dzieciaków i siebie, w związku z koniecznością diety zamawiam z żoną "paczki miesne" z rolmięsu:
[link widoczny dla zalogowanych] - różnica między kiełbasą/wędliną od nich a sklepową jest ogromna.


Ostatnio zmieniony przez Szerszen dnia Pon 9:02, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:34, 15 Gru 2008    Temat postu:

Niedaleko Ciebie, na Żytniej, w sklepie Dar Natury są produkty Rolmięsu (czy Rolmięsa?) Ceny zawrotne.

Uważam, że rezygnowanie zupełne z mięsa prędzej czy później odbije się na zdrowiu, a jednak myślę również że jego spożycie powinno się ograniczyć -raz, że Rolmięs Rolmięsem ale przeciętnego Polaka nie stać na takie produkty a poza tym trudno stwierdzić, czy faktycznie jest to tak bardzo ekologiczna uprawa jak producent sam o sobie pisze. Po drugie mięso spożywane w nadmiarze zalega w jelitach i po latach tworzy prawdziwą toksyczną bombę. Zorganizowałabym to tak, by na te 7 obiadów w tygodniu góra dwa tylko były mięsne, jadłabym 1 cienki plasterek wędliny zamiast 2 grubych itp- wszystko z umiarem. Większości ludzi trudno się nauczyć,że na ten chleb powszedni można położyć coś innego-ser biały, żółty czy topiony,jajko, rybkę wędzoną, dźem, paprykarz czy miód. Podobnie nie wyobrażają sobie obiadu innego niż kawał mięsa z ddatkami- a to raczej mięso powinno być dodatkiem. Osobiście bardzo lubię mięso i nie wyobrażam sobie diety go pozbawionej. Ale żadnym odkryciem jest i to, że w nadmiarze mięso szkodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szerszen
Głos Gaju



Dołączył: 22 Sie 2006
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 10:48, 15 Gru 2008    Temat postu:

Heh, na żytniej tak, rolmięs ma również w ograniczonym zakresie organics... ale jak się kupuje od samego rolmięsa, to nie wychodzi to tak strasznie - pozatym, ujmę to inaczej:

kupuję w sklepie zwykłym mieso, potem połowa z niego nie nadaje się do zjedzenia (bo są to żyły, błony etc...) - po prostu jest poprzerastane tym, czym można się co najwyzej udławić.

Kupuję u nich, i z kilograma mięsa mam w zasadzie kilogram mięsa a nie pół... więc te ceny nie są wcale takie złe... no i co tu dużo mówić... szynka a szynka... albo kiełbasa... kaszanka, zawierająca więcej treści niż kaszy... chyba tylko ten, kto przez długi czas nie mógł jeść wędliny (gluten z glutaminianu sodu) jest w stanie docenić znów szynkę na stole - tym bardziej, gdy jest w dodatku smaczniejsza, a warunków do sporządzenia własnej nie ma za bardzo - kot w domu uniemożliwia "powieszenie" na otwartej przestrzeni Wink, bo bestia podskoczy na dwa metry bez problemu.

Nikt też nie mówi o nadmiarze, ale zwyczajnie mój organizm potrzebuje mięsa, organizm mojej żony znacznie mniej - ludzie są różni...


Ostatnio zmieniony przez Szerszen dnia Pon 10:49, 15 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bianka




Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 11:16, 15 Gru 2008    Temat postu:

Trzeba spróbować i tyle:) Ja mam sklep z Rolmięsem najbliżej na Mickiewicza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Terapie naturalne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004


Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin