Gorąca woda

Keriann

Dzięki! Prawie cały dzień przespałam i już lepiej, choć nieco niechlubnie, bo jutro ten nieszczęsny egzam. Właśnie nadciśnienie i choroby serca prawie mi się śnią po nocach- najcięższy dział, tyle się naczytałam o powikłaniach od wysokiego ciśnienia i o różnych przyczynach, że z jednej strony mam dość, a z drugiej martwię się trochę o Twoje, ale na pewno wiesz, co robić, w końcu, jak sama nazwa wskazuje, wiedzące wiedzą Smile

Jednym słowem- gorąca z Ciebie kobitka, a ze mnie zimna (...)...

Zimą chodzę w ogromniastej szubie z kapturem i eskimoskich buciorach, ale fakt, że u nas bywa -20 i mniej- polska Syberia;)
Pozdrawiam!

Bianka

Ach! -20!

Śnieg, zima, morze...i ostry wiatr od morza...Norweska krew się we mnie odzywa Wink

Jedyne co mi naprawdę przeszkadza w wysokim ciśnieniu ( kłamstwo: tak naprawdę jest to świetna wymówka i żelazny argument przeciw czemuś na co nie mam najmniejszej ochoty:) )to niemożność przejścia operacji- do tej pory każdy anastezjolog odmawiał podjęcia się zadania typowego dla jego specjalizacji Smile

I na nic się zdają tłumaczenia,że mi nigdy nic złego się stać nie może Wink

Ale nie- lubię lato i ten upał nawet. Po takim lecie jesień jest najpiękniejszą porą roku Wink

Pozdrowienia,Bianka

Keriann

A ja zdałam dziś! Hurra! Ale to dziwne ciut, że zamiast obniżyć Ci to ciśnienie lekami- zazwyczaj ładnie idzie w dół po tabletkach, po prostu odmawiają zabiegu. Nie mam pojęcia czemu tak jest, może dlatego, że nie jestem anestezjologiem Wink

U nas z kolei teraz jak w garnku. Powietrze gorące i nieruchome. Wczoraj były piękne grzmoty, błyskało i- kropli deszczu z tego błyskania. Dziś za to, jak się wybrałam w szpilkach i bez parasolki, to przylało jak trzeba Smile

Masz norweską krew? Fajnie Ci, u mnie nuda- sama słowiańszczyzna po każdej linii. Za to kot norweski będzie nidługo Smile

Bianka

No,gratulacje,gratulacje Smile

- co do zdanego egzaminu.
Co do anastezjologów- mówią,że ciśnienie jest nieprzewidywalne a leki-cóż, ja praktycznie żadnych leków nie mogę przyjmować przy swojej wątrobie.
Co do krwi norweskiej-po kądzieli:) Prababcia. Smile

Ale urodę mam typowo słowiańską Smile

Bardzo jasna cera, szare oczy i włosy w kolorze zboża, z lekkim odcieniem rudego.
A ja tak czekałam na ten deszcz i tę burzę! A tu guzik. Niebo jest coprawda od dni kilku zmęczone i szarawe (choć dziś już dość niebieskie) ale deszczu nie ma.

Pozdrowienia,Bianka

borowiak

Keriann w szpilkach Shocked

no nic dziwnego że niebo płacze. Matko świnta to się porobiło Wink

Kerii ściągaj te szpile i marsz po płóciennice Very Happy

Keriann

Borowiak, ale tylko na egzamin Wink

Czarna spódnica, biała bluzka, czarny gorset i nawe się czasem umalować potrafię

Bianka, a mnie tu wszyscy w Czechach typują urodowo wszędzie naokoło Polski, tylko nie Polska. Słowaczka? Ukrainka? Rosjanka? Choć nie jestem hożą dziewoją z grubym warkoczem naokoło głowy i rumieńcami w kolorze buraczków Wink

Cóż... Ale irlandzko-szkockie skojarzenia też się trafiały, więc w sumie nie wiem, do czego ja pasuję "typologicznie" Wink

Podobno są takie testy pomiarowe antropologiczne, że mierzy się czaszkę i wylicza procentowo, z jakiego ludu mamy najwięcej cech. Niestety, nie udało mi się tego znaleźć, ale to już offtop się robi Wink

Bianka

Trochę się robi-ale ciekawy:)
Fajnie byłoby coś takiego odkryć za pomocą swojej czaszki.Ja z kolei słyszałam,że można na podstawie badań DNA ustalić swoje korzenie do któregoś-tam pokolenia- też fajnie,prawda?

A-czarny gorset-no no no ... Wink

Pozdrowienia,Bianka

Keriann

E, ale taki zgrzebniejszy gorset, raczej taka kamizelka, nie bulwersuje, bo to na egzamin, to grzeczny Smile

Sluchajcie, to jak cos sie komus uda znalezc nt takich pomiarow to zamiszczajcie, ja jeszcze poszukam. Na razie znalazlam typologię rasową, nie rasistowską, ale tak się można podoszukiwać, skąd się cośtam ma Smile

[link widoczny dla zalogowanych]