Samhain

borowiak

Samhain jest przełomem w naturze, który warto wykorzystać w naszym zyciu. Wykorzystać symbolicznie ten dzień by przejść z krainy letniego szaleństwa do krainy zadumy, krainy duchów Rolling Eyes

borowiak

Pełnia to także znakomity moment by poświęcić go na coś więcej niż zwykłą codzienną gonitwę.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Keriann

Swietne graficzki. Mój Samhain w tym roku był medytacyjno-kolacjowy, z dala od miejsc pochówku przodków, ale mam nadzieję, że owocny. Zobaczymy.

Wiedzmanna

Pełnia na mnie zawsze działała pobudzająco.. nie pytajcie o szczegóły... Smile

dzisiaj działałam jak w transie... szkoda,że chmury zasłoniły pełnię, ostatnio oglądałam ją w całej okazałości. Piękny jest księżyc w pełni ...

borowiak

[link widoczny dla zalogowanych]

Nathaira

No to zycze owocnego, refleksyjnego i przyjemnego Samhain w tym roku

Partyman

Keriann

Życzę wam również udanego Samhain i- wszystkiego najlepszego w Nowym Roku. Zima nadeszła, a z nią nadzieja na lato Smile

Wiedzmanna

Przepraszam, może nie powinnam, ale... wykasowałam tego posta i przeniosłam tutaj. Dlaczego? Bo... bo to nie jest takie proste. A może chciałm się tylko użalić..?

Koło Czasu się toczy i często miażdży ludzi. I chociaz SAMHAIN to początek zmian, to te zmiany są bardzo bolesne.

W tym roku SAMHAIN będzie dla mnie świętem smutnym, trudnym, prawdziwym - świętem próby. Na ile przenikną się tradycje celtyckie i chrześcijańskie?

Msze zamówione w kościele i migotliwe światła świec palone na mogile... Zrobiłam ulubione pierogi z kapustą i grzybami... Postawiłam kufel piwa na stole.... Byłam na cmentarzu...

Dla mnie SAMHAIN to już nie ciekawostka z celtyckiej strony internetowej. 31 października, w wigilię NOCY SAMHAIN wzięłam urlop w pracy. Przystroiłam mogiłę kwiatami i światłem zniczy. W domu - pustym i milczącym przygotowałam wieczerzę z ulubionych potraw. Dom rozświetliłam świecami, napełniłam dymem z kadzidła i zapachem olejków eterycznych. I balam się ... i płakałam... i połknęłam pastylkę na sen - nie zadziałała...

12 maja odszedł do lepszego świata mój mąż. To moje pierwsze prawdziwe SAMHAIN... nadzieja... na co?

Nathaira

Moze nadzieja na to, ze spotkacie sie w tym lepszym swiecie? Moge powiedziec, ze mi przykro, ale zdaje sobie sprawe jak banalnie to brzmi.. bo tylko Ty wiesz, co czujesz..

Keriann

Wiedźma, strasznie mi przykro, to na pewno ogromna próba, ale jesteś też bardzo silną, mądrą Kobietą, Kobietą, która potrafi uczyć się nawet z bolesnych lekcji. Myślę, że nie jesteś sama, dopóki żyjesz, możesz pomagać Jego duszy swoimi dobrymi myślami, pamięcią, nadzieją, miłością, a kiedyś na pewno się spotkacie. Wszyscy się spotkamy... Ostatecznie- mam nadzieję- w realiach najlepszych z możliwych. Podobno o ile będziemy dążyć do tego, co najlepsze- a jestem pewna, że w Twojej Rodzinie tak jest. A Dzieciaki? Poza domem? Zresztą- jakoś mi się wydaje, że ten świat dusz, które stąd odeszły, wcale nie jest aż tak daleko. Wspieramy mocno i łączymy dobre myśli!

Wiedzmanna

Kocham Was za to, że jesteście!!! Posta napisałam pod wpływem emocji, chciałam się wyżalić, bo ten samhainowy czas tak na mnie wpłynął.

Ponoć jestem odporniejsza od karalucha, chociaż nie raz mnie chcieli poprostu zabić kapciem. Pomogła mi mądrość "starszej wiary", Przyjaciel z naszego forum, dobre Anioły w postaci cielesnej i astralnej... Dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie.

Wiem, że trzeba przeżyć zawalenie się nieba, by zdobyć kolejną mądrość. Proszę więc Was, kochajcie i szanujcie się wzajemnie, bo czasem braknie czasu i sposobności, by sobie o tym powiedzieć. Brzmi jak slogan... ale prawdziwie. Pozdrawiam

Keriann

Też Cię kochamy, dobry duchu Forum! Super, że tu z nami jesteś i że się dzielisz- że się wszyscy możemy dzielić, nie tylko samymi śmiechostkami, ale też rzeczami poważnymi, ważnymi, trudnymi, wynikającymi z doświadczenia, przez to wręcz namacalnymi w autentyczności. To nie jest banalne, co piszesz, to czysta prawda, a takie prawdy są często bardzo proste, bardzo oczywiste, chociaż jednocześnie trudne, tak naprawdę. Ale jesteśmy razem i razem damy radę! My wspieramy i Ciebie, i Twego Towarzysza w dalszej wędrówce- myślami, prośbami, zaufaniem. Trzymaj się, Kobito i dzięki za wszystko, co robisz!

Wiedzmanna

Jestem mądra i Waszą mądrością. Mądrość to nie tylko własne życiowe doświadczenie ale i umiejętność obserwacji i wyciągania wniosków z życia innych ludzi. Dobra.. już nie marudzę Razz

Samhain się skończył, przed nami przygotowania do Yule.... bądźcie zdrowi i szczęśliwi. Koło Czasu toczy się dalej....

Szerszen

I to jest właściwe.

Pamiętać co było,
żyć tym co jest,
tworzyć to co będzie.

borowiak

z radością stwierdzam, że hazelgrove jest ja "moda na sukces"- w każdej chwili można powrócić do oglądania. Pozdrawiam polanowiczów Smile