|
Autor |
Wiadomość |
Wiedzmanna
Głos Gaju
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:41, 09 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No to teraz ja Cie pocieszę, że nie jesteś walnięta
Trzy godziny temu wróciłam z lasu - byłam na obozie harcerskim, takim prawdziwym, pod namiotami, spałam na własnorecznie wyplecionej pryczy i wieczorem oświetlałam sobie drogę w krzaki lampą naftową.
Codziennie wstawałam o 6.30 i szłam na polankę pod zaprzyjaźnioną leszczynę. Siedziałam tam sobie, wsłuchiwałam w śpiew lasu, przechodziły nieopodal wiewiórki i sarenka, kicał zając ... czułam się cudownie odprężona, spokojna i wyspana mimo, że jako kadra kładliśmy się często o 2 spać.
Co ciekawe, było tam sporo sójek, które milczały, gdy my kręciliśmy się po obozie - traktowały nas jak swojaków. Ale kiedy ktoś obcy się zbliżał potrafiły donośnie drzeć dzioby.
Pięknie było późnym wieczorem, gdy obozowicze utuleni do snu rogiem bawołu naszego Oboźnego posapywali miarowo - odzywały się sowy, puszczyki, lelki... Siedzieliśmy tak na odprawie w naszej słowiańskiej chacie przy ogniu skrzesanym z krzemienia. Na początku odwiedzili nas przyjaciele z Zadrugi Wierczan i to oni skrzesali watrę - święty ogień, który płonął przez cały czas. Warta miała obowiązek go podsycać w dzień i w nocy.
A teraz muszę odespać ten powrót do puszczaństwa i oswoić się z XXI wiekiem
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mia
Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Nie 19:40, 14 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
O! Moja siostra była dwa razy na obozie harcerskim. I za każdym razem marudziła, że chce zostać dłużej, kiedy przychodził czas powrotu
Ja nigdy nie byłam na takim obozie, ale myślę, że to niezapomniane przeżycia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wiedzmanna
Głos Gaju
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:37, 15 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ano bo jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki...
Jeżdżę na obóz jako kadra, by m. in. przypomnieć młodym ludziom o szacunku dla przyrody. Las to muzeum pełen żywych obrazów, dyskoteka w której didżejami są ptaki, salon spa - zwłaszcza, gdy komary spełniają rolę akupunktury (hihi) .... Chociaż to czas ciężkiej pracy, nieprzespanych nocy, podrapanych łydek i brudnych pięt - tam właśnie ładuję akumulatory.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mia
Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: Śro 10:16, 17 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Wiedzmanna napisał: | Ano bo jeden lubi ogórki a drugi ogrodnika córki...  |
Padłam! REWELACYJNE stwierdzenie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wiedzmanna
Głos Gaju
Dołączył: 29 Paź 2006
Posty: 625
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:01, 19 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Takie "złote myśli" pomagają mi w trudnych chwilach. Zapisuję je sobie na kartkach i przypinam na lodówce.
Przez ostatni tydzień przebywałam wśród studentów pasjonujących się Pratchettem. Ci to dopiero mieli powiedzonka i określenia odnośnie wszystkiego. Aż odmłodniałam o 152 lata
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
 Elveron phpBB theme/template by Ulf Frisk and Michael Schaeffer
Copyright Š Ulf Frisk, Michael Schaeffer 2004
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|