OBOD?

Tin

Pewnie wszyscy o nim slyszeli, zastanawiam sie czy ktos sie w to bawi i co o tym sadzicie? Na stronie OBODu mozna znalezc informacje, ze sporo czlonkow pochodzi z Polski, plotki mowia, ze polskim miejscem w sieci zwiazanym z OBODem byl Nemeton, ale jak pewnie zauwazyliscie, strona od dawna spi...

Zabawa w OBOD jest pewnym kosztem, poza tym najwiecej frajdy z uczestnictwa w tej organizacji maja niewatpliwie mieszkajacy w Brytfanii, albo majacy mozliwosc dojezdzania na co ciekawsze imprezy.

Ale poza tym - co powiecie?

Keriann

OBOD z doświadczenia- bo się bawiłam. Plusy- nowi znajomi z "kręgu zainteresowań", ale to i bez żadnych deklaracji i opłat, wystarczy wejść na forum Druid's Head Pub- są różne fajne dyskusje, pomysły, nawet Eisteddfod Wink

Czy sporo członków z Polski? Jeśli tak, to się nie afiszują jakos specjalnie, ja znam garstke, faktycznie kiedys wiekszosc zwiazana byla z Nemetonem, byl nawet projekt przetlumaczenia gwersu na jezyk polski, jak się zdążyłam zorientować przeszedł do podziemia albo zasnął, być może na wieki Wink

Najbardziej znany z polskich OBODowcow jest chyba Czeski z Nemetonu (autor tej strony), poza tym na forum godnie reprezentuje Polakow Drakonaria, wystawiajac piekne zdjecia w konkursach Eisteddfodowych Smile

Generalnie jest to sprawa raczej indywidualna- po prostu otrzymuje sie kolejne gwersu, w kazdym jest partia (niewielka) materialu dotyczaca w jakim stopniu druidyzmu, chetny sie uczy i- placi. Dla Anglikow czy Amerykanow cena moze jest smieszna, dla wielu Polakow zaporowa. 1200 zl za sam kurs Barda, a jeszcze sa 2 Wink

Co do stopni Ovata i Druida -nie wypowiadam sie, bo nie mialam wgladu, Bard mnie na kolana nie powalil. Moim zdaniem o wiele wiecej mozna dowiedziec sie z dobrych ksiazek (niestety tez anglojezycznych i nietanich), grzebania w zrodlach i wlasnej pracy- z natura, z duchowoscia i z czym komu potrzeba, zeby samoswiadomosc druidzka jako tako w sobie uksztaltowac Wink

Z moich plusow osobistych- mialam przyjemnosc mieszkac rok w Czechach i dzieki OBODowi, a raczej dzieki wlasnej dociekliwosci, poznalam ichnie srodowisko druidzkie. Czesi maja swoje wlasne celtyckie korzenie, wlasne organizacje, te druidzkie tez i sa wspanialymi kompanami- i do wyprawy w gory z okazji Ostary, i do calonocnego swietowania Beltaine w skansenie celtyckim, i do wypicia keltskej miedoviny Wink

Generalnie Pub Wirtualny jest dobrym rozwiazaniem- mozna poznac wielu ludzi, wiele sie nauczyc, na zjazdy tez mozna pojezdzic, jesli ktos chce- oczywiscie koszta itd.
Niestety druidzkie srodowisko w Polsce jest zintegrowane slabo. Sa zloty neopogan, ale czegos scisle zwiazanego z celtycka duchowoscia raczej na wieksza skale nie ma (co najwyzej prywatne spotkania). Chetnych tez nie jest znowu tak wielu- z moich znajomych tematem tez interesuje sie garstka.
Chyba, ze powstanie jakas inicjatywa, chocby nawet tu, na forum, zeby cos takiego zrobic na probe. Jakby ktos mial zapotrzebowanie czy pomysl, to wlasnie mozna tu napisac, jak sie zbierze troche chetnych, to mozna nad tym pomyslec. Ze swojej strony dysponuje puszcza z dzika zwierzyna, miejscem mocy w kamiennym kregu i milym schroniskiem do przenocowania Wink

Jakby ktos chcial skorzystac- to sie odzywac Wink

W ogole ciesze sie, Tin, ze piszesz na ten temat, chetnie poslucham o Twoich doswiadczeniach z druidzkimi klimatami.

Bideven

Ja jestem bardzo zainteresowany, a jakze Very Happy

Tylko jak by to mialo funkcjonowac... Hmm... Juz od pewnego chodzi mi po glowie zalozenie naszego teamspeak'a Smile

Dziala to na tej zasadzie, ze kazdy kto ma mikrofon, wchodzi sobie do pokoju, i moze pogadac z innymi. Predkosci przesylowe z tego co wiem bardzo dobre, i kilkanascie osob moze ze soba gadac bez lagow, i bez zadnych niepokojacych zaklocen. Webmasterem jestem kiepskim, ale moge sie zajac cala reszta, chociazby oprawa graficzna:)

Tin

Hej,

szukam osoby chętnej do współ-prenumerowania OBODowskiego kursu bardzkiego. Będę go tłumaczyć na polski na potrzeby OBODu, ale wiąże się to tak czy inaczej z jego wykupieniem - a we dwójkę taniej Smile

Jeśli ktoś byłby zainteresowany, niech da znać.

Poszukiwacz

Kurcze no, żebym miał jakieś pieniądze to z chęcią bym się przekonał jak to z tym OBODowskim kursem. Ile on kosztuje?

Tin

Opcja zniżki dla uczących się par została wycofana, więc lipa. Kosztuje 210 funtów, ale można płacić w ratach kwartalnych.

W każdym razie, jak już pisałam Poszukiwaczowi i Liadan, właśnie światło dzienne ujrzał kurs barda BDO, który zapowiada się bardzo ciekawie.

Plusy:
- 9 tomów tekstu
- do ściągnięcia online w pdfach, a więc i tańszy
- efekt 10 lat pracy i 30 lat doświadczenia Shallcrassa
- Emma Restall Orr i Ronald Hutton oceniają go bardzo wysoko
- ponoć jest ambitniejszy, bo nie jest robiony na masówkę
- jest inny (w założeniach, treści i formie) od OBODowskiego

Powiem krótko: znam Shalcrassa osobiście, i chociaż w wielu sprawach jest emerytowanym hipisem, to generalnie ma fajne przemyślenia. Problem z nim był zawsze taki, że jest bardziej artystą niż marketingowcem, i nigdy nie potrafił BDO ani swojej wiedzy jakoś atrakcyjnie wypromować. Już mu nie wierzono, że ten kurs kiedykolwiek ukończy, ale jednak się stało. Jestem go bardzo ciekawa.

No i teraz konkrety. Wygląda na to, że będę miała możliwość zdobycia "licencji" na prowadzenie tego kursu w Polsce grupowo, czyli rozkładając koszty na uczestników. Do nauki grupowej wypada powołać gaj, więc jeśli znajdą się chętni, tak zrobimy.

Jeśli ktoś byłby zainteresowany, zapraszam Smile

Generalnie łatwiej negocjować kurs grupowy, gdy już faktycznie grupa istnieje i można podać, ilu jest chętnych.

Krucza

O, to interesujące.

Tin

W tej chwili mam potwierdzonych 5 uczestników, i 1 który uzależnia to od kosztów. Ladies and gentlemen... I think we might just have gotten ourselves a grove Very Happy

Poszukiwacz

Musimy to opić koniecznie!

Krucza

Ty to byś tylko pił i pił Razz

Poszukiwacz

Kurde, zaś się wydało wszystko..

Tin

W najbliższą sobotę (05.02) obchodzę Imbolc, podczas którego rozpalę pierwszy ogień dla gaju. Jeśli chcecie się przyłączyć, zapalcie u siebie świeczkę czy kadzidło. Smile

Keriann

To ja bym bardzo poprosiła o konkrety- jaka jest cena i charakter kursu (bardziej neopogański czy bardziej merytoryczny, jeśli chodzi o druidyzm jako zjawisko dawniej i dziś, czy bardziej nastawiony na twórczość? filozoficzny? religijny? czym się różni od obodowskiego?- tak w skrócie, jeśli na ten moment takie info mozna uzyskać ofc. Dzięki za newsy i pozdrówki!

Tin

Tak jak pisałam na FB, kurs jest nastawiony na druidyzm w wersji pogańskiej, a przynajmniej szamańskiej. Podobno mocno bazuje na przekazach historycznych. Nie jestem w stanie tego ocenić "polskim okiem", bo nie miałam go jeszcze w rękach, ale z moich doświadczeń z BDO wynika, że są statystycznie jednak bardziej zainteresowani historycznymi formami niż OBOD, a rdzeń ich szamanizmu zasadza się na wypracowaniu indywidualnego kontaktu z Awen, przejawiającego się w naturze. To zdecydowanie środowisko typu live-it-to-the-fullest druidry, czyli jak druidzić, to na całego - w lesie, na własnym polu, w pocie czoła.

Oczywiście, gdy tylko będę go miała w rękach, napiszę w szczegółach. Wink

Ale ponieważ okazuje się, że idea powołania gaju tak czy inaczej przemówiła do dość zdecydowanej grupki osób, wygląda na to, że powstanie jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem samego kursu BDO. Cieszę się, że udało mi się namówić do współpracy w ramach tego gaju bardzo ciekawe i doświadczone osoby, w tym kochaną Keriann Wink

.

Właśnie udało mi się opracować krótki przewodnik po całej idei, roześlę go zainteresowanym, tylko podajcie namiary mailowe do siebie na PW. Smile

kairve · Wysłany: Nie 14:13, 06 Mar 2011 Temat postu:

Hei.

Być może niektórzy pamiętają mnie jako "Conn/Chimaira", z tego forum, czy innych miejsc. Anyway, jeśli chodzi o OBOD, kilka sprostowań...

1. Zniżka jest, powinno jeszcze działać w systemie ratalnym wyłącznie przez PayPal - 12 rat, miesięcznie ok. 80 zł (w zależności od tego jak stoi funciak).
2. Jeśli oficjalnie nie ma zniżki, mówimy, że mamy ciężką sytuację finansową (naturalnie o ile to prawda, bo ludzie z OBOD nam zaufają...) i można się z nimi dogadać. Pisałem o tym kilka razy, mam deja vu. Wink

2. Nie znam osobiście Philipa Shallcrassa aka Greywolfa (NIE MYLIĆ z Greywindem Razz

) i, jak kilkoro innych ludzi związanych teraz, lub dawniej z druidyzmem, nie mam o nim najlepszego zdania. Panowie i panie z OBOD zmądrzeli i nie próbują robić już romantycznej maskarady, natomiast Shallcrassa postawiłbym obok ADF - czyli, jak ktoś lubi jajecznicę z kiwi, to jego sprawa, mnie nie smakuje.

3. Kurs OBOD, najoględniej mówiąc, jest dość praktyczny i psychologiczny. Nie jesteśmy zawaleni masą teorii, choć w pewnym sensie jest to taki "paganism 101". Ale, tak jak napisałem onegdaj na forum bardowskim - to, że znam się na dziennikarstwie, nie znaczy że nie mogę przeczytać "Nowej retoryki..." Pisarka. Mimo, że połowę tej książki znam na pamięć z doświadczenia, przejście tymi drogami może odkryć przy okazji nowe rzeczy.

Aha - na koniec, mimo że to stary post, ciekaw jestem jak sytuacja wygląda. Tin, pisałaś, że masz przygotować tłumaczenie kursu 1. stopnia. Pamiętam, że rozmawialiśmy o tym na DWP czyli jakiś dłuższy czas przed twoim postem. Nie ukrywam, że jest to dla mnie nieco niesmaczne, domyślasz się dlaczego, ale nie o to tu chodzi. The point is - ja już zrobiłem większość Gwersu z kursu bardowskiego, tyle, że z wskazaną przez Annie osobą siadamy do poprawek dopiero jak zrobię cały kurs na polski. Tak się na początku kursu umawialiśmy. Czy mam rozumieć, że mogę to wyrzucić do wirtualnego śmietnika? Bo oficjalnych informacji o przetłumaczonym kursie nie ma, więc zanim napiszę o tym do Annie, wolałbym wiedzieć od Ciebie, czy robisz to, czy nie i czy będę kończył kurs czy nie, zwłaszcza że to jest praca pro publico bono i robię to poświęcając wolny czas.